Volume I of Minnesotum Mare ClarumThe American Dream of Freedom and Justice
"In the beauty of the lilies Christ was born across the sea, With a glory in His bosom that transfigures you and me: As He died to make men holy, let us die to make men free" - Julia Ward Howe
Let your talented computer dramatize it for you!
CLICK LINK below to here an audio clip of this novel
https://drive.google.com/file/d/10QYMN6d-2ZfhhBIe39kp8WLJtxZ6X4HH/view?u...
CLICK LINK below to here an audio clip of Vol. 2 of this novel
https://drive.google.com/file/d/1sGE4Ci0KB57hJK52Rt1MXgqxZfHXA9Yq/view?u...
Book I - Minnesota on the Map
“Stephanus! Wake up!”
Tom I Minnesotum Mare Clarum Amerykański sen o wolności i sprawiedliwości
"W pięknie lilii Chrystus narodził się po drugiej stronie morza, Z chwałą na swoim łonie, która przemienia ciebie i mnie: Tak jak On umarł, aby uczynić ludzi świętymi, my umrzyjmy, aby uczynić ludzi wolnymi" - Julia Ward Howe
Księga I - Minnesota na mapie
— Stephanus! Obudź się!"
"Co?" wyjąkał Stephanus, wybudzając się ze snu.
"Obudź się!"
"Kim jesteś?" – zapytał.
"Jestem duchem. A ja jestem tutaj, aby pokazać ci twoją przyszłość" – padła odpowiedź.
— Ale dlaczego? I jak możesz pokazać mi moją przyszłość?
"Taka jest moja wola" – odpowiedział Duch.
– W porządku. Co chcesz mi pokazać?"
– Chcę ci pokazać odległą krainę na odległym brzegu.
— Brzeg? Masz na myśli naszą Mare Nostrum albo jakieś śródlądowe jezioro?
Stephanus wiedział, że Morze Śródziemne (co po łacinie brzmi Mare Nostrum, co oznacza "nasze morze") jest bardzo rozległe i słyszał opowieści o starożytnych opowieściach o miejscach odległych od jego miasta.
– Nie mam na myśli Mare Nostrum.
— Ale co potem? Stephanus był zdezorientowany.
– Nie pamiętasz swojego snu, kiedy cię obudziłem?
Sen ten wciąż tkwił w jego pamięci i Stephanus odważył się przypomnieć sobie.
"Pamiętam odległe miejsce, jakby w innym świecie, z wieloma jeziorami. Imię było w obcym języku. I brzmiało to jak echo albo wiersz. Wydaje mi się, że nazywał się Minnesotum... Minnesotum, Mare Clarum."
"Czy to ma sens? To jest, nie jest to dla mnie jasne w tej chwili".
"Zgadza się!" powiedział Duch. — Twoja Mare Nostrum nie jest czysta, ale odległe zbiorniki wodne będą czyste. To będzie słodka woda".
"Świeża woda? Masz na myśli źródła i rzeki?
"Nie, ta słodka woda będzie pochodzić z gigantycznych kawałków lodu z wierzchołków świata".
Teraz głowa Stephanusa kręciła się jak gigantyczna planeta. "Gigantyczne kawałki lodu? Nie mogę sobie tego wyobrazić!"
– W porządku – padła odpowiedź. – Nie musisz. Sprawię, że tak będzie".
Życie w Atenach
Stephanus mieszkał w Atenach we wczesnych latach panowania naszego Pana w 5 r. n.e. Młodzieniec grecki Stefan mówił po łacinie, ponieważ Ateny od 150 lat były częścią Republiki Rzymskiej i Cesarstwa.
A teraz nawet Duch mówił po łacinie! Świat rzeczywiście szybko się zmieniał. Stephanus mieszka w ateńskim oikosie zbudowanym przez jego ojca, którego imię Nikias w języku greckim oznacza "Zwycięstwo".
Upadek i powstanie republiki
Niestety, Ateńczycy utracili swój rząd na rzecz Rzymian i byli teraz rządzeni przez inną republikę – Republikę Rzymską, która z kolei została obalona przez potężnych generałów, którzy – nie sprzeciwiając się żadnemu cywilowi – ogłosili, że Rzym jest teraz Cesarstwem. Marzenia o wolności zostały zaprzepaszczone.
Rzymianie pokonali wyczerpane Ateny w bitwie pod Koryntem w 150 r. p.n.e. ("Przed Chrystusem", który urodził się zaledwie pięć lat temu, a teraz chodził po ziemi, przyciągając wiele uwagi). Jednak w tym czasie rodzina ma niewolnika, Greka o imieniu Theron, sprzedanego im jako niewolnika przez zwycięskiego władcę Rzymian.
Rodzina Nikiasów mieszka w pobliżu Morza Egejskiego, a matka Theano zarządza gospodarstwem domowym małej rodziny, w tym zabezpiecza całą potrzebną wodę.
Nikias nie jest żołnierzem, jest nauczycielem. Uczy nowej matematyki w prywatnej szkole w Grecji. Jego miasto-państwo Ateny, przywódca całej Grecji, zdecydowały się na wojnę, aby odeprzeć Rzymian. Choć wyszło to dla nich źle, idea republiki została przejęta przez samych Rzymian, więc to jest to.
W rzeczywistości Theron, niewolnik rodziny, uczył Stephanusa od dziecka. Theron nauczył Stephanusa podstaw czytania i pisania – zarówno po łacinie, jak i po grecku – oraz arytmetyki (trzy R), a także omawiał z nim kwestie moralne i etyczne. Theron jest zaufanym członkiem rodziny.
I tak oto Stephanus opowiedział Theronowi swój sen o Minnesotum, Mare Clarum, i obaj siedzieli przez chwilę, zastanawiając się...
Druga strona
Novus Orbis
Daleko i nieznani ani Stephanusowi, ani jego ojcu – ani pozornie nikomu innemu – znajdowały się odległe brzegi i szczególne miejsce. Magiczne miejsce w centrum tego, co miało stać się Ameryką Północną. Miejsce zwane Minnesotum, Mare Clarum – pełne czystej, słodkiej wody, jak opisywali je Indianie amerykańscy.
I cóż to była za historia.
Minnesotum (Minneapolis)
Początek był końcem.
Nie tylko świat ludzi, ale CAŁE ŻYCIE zostało bezlitośnie zniszczone, zmielone i zepchnięte do zbiorników wodnych.
W ciągu wielu stuleci ogromne masy lodu i śniegu o wysokości mil odwiedziły główne skupiska ludności dzisiejszej Minnesoty i wykorzeniły wszystko - wymywając rzeki i strumienie, i nadając obszarowi hrabstwa Hennepin/Anoka, dom Minneapolis; Hrabstwa Ramsey/Dakota, ojczyzna St. Paul (słynne miasto łodzi na rzece Missisipi); Hrabstwo Washington, siedziba tego, co było Stillwater na St. Croix, miejsce narodzin Terytorium Minnesoty; Stearns, hrabstwo St. Cloud; oraz hrabstwo St. Louis, w którym znajduje się śródlądowe miasto Duluth. W tym żyznym regionie gigantyczny lód wdrapał się w tabula rasa, czystą tablicę, na której miała zostać wyryta historia nowego świata.
Duluth znalazłoby się nad Wielkim Jeziorem Górnym (zbiornikiem wodnym tak potwornie ogromnym i nieskończonym, że emanuje złowróżbną, milczącą obecnością, jeśli natkniesz się na niego w nocy, jeśli zdarzy ci się być szczurem lądowym). W jakiś magiczny sposób wszystkie większe miasta w Minnesotum Mare Clarum musiały zostać stworzone przez lodowce. Ale najpierw wszyscy ludzie i całe życie musiało zostać skończone – przez gigantyczny biegunowy zasięg ze szczytu świata.
Z dala od straszliwych intruzów toczyło się życie, ale wszystko, co pozostało po obrzydliwym śniegu i lodzie, to zdewastowany ląd i wielkie Wielkie Jeziora (Jezioro Górne, a na wschodzie Jezioro Michigan, Jezioro Huron, Jezioro Erie – ciągnące się aż do Nowego Jorku i jeziora Ontario).
Te nowe, wspaniałe wody były nie tyle jeziorami, ile zbiorem nowych oceanów łączących Północny Atlantyk tą nową, gigantyczną drogą wodną. A kończąc w Minnesotum Mare Clarum. Nowe równiny zostały wyrównane przez fantastycznie ogromną równiarkę, jakiej nigdy wcześniej nie widziano w Ameryce Północnej, płaszczyznę, która stworzyła rozległe nowe tereny pod nowe lasy i nowe farmy. Ale nie wcześniej niż to było jeszcze bardziej bogate w obrzydliwy lód.
W przypadku Minnesota Mare Clarum zaśnieżeni goście opuścili jeziora i rzeki.
Życie marzeń i nowa wspólnota
Starożytne marzenie Stephanusa, zrodzone na długo przed jego poczęciem, trwa wiecznie. Po kotle, w który wpadł Rzym, rozpoczęła się rywalizacja o Zachód i marzenia o tym, co znajduje się poza nim, gdy ludzie będą chcieli przeprawić się przez bezkresne morze.
Duch mówił o krainie potężnej rzeki Missisipi, pozostawionej przez lodowce Minnesoty. I po długiej i krętej drodze po tych katastrofalnych śniegach i lodowcach, ludzie powrócili w końcu do wyobrażonej ziemi, Minnesotum Mare Clarum. Sercem tej historycznej krainy była rzeka zwana Missisipi, znana z pokolenia na pokolenie jako rzeka czterech oczu.
I tak oto chwalebna ekspedycja w 1832 r., złożona z poszukiwaczy źródła, odbyła żmudną podróż do samego źródła tego ogromnego lodowca, który – gromadząc po drodze wodę i energię – wypełnia Zatokę Amerykańską (którą odkrył przywódca Kolumba, Amerigo Vespucci, i którą ten ogromny zbiornik wodny – o połowę mniejszy od Mare Nostrum sam - zostałby nazwany na cześć w 2025 roku). Do tej rozległej przepaści miały zaistnieć przyszłe podróże ze Starego Świata Stephanusa, a nawet do legendarnej Minnesoty Mare Clarum, a ludzie z miejsca zwanego Europą odwiedziliby Nowy Świat, który Stephanus miał zobaczyć we śnie.
Szkoła indyjska
Schoolcraft to nazwisko nauczyciela. Dziś możemy go nazwać Indianą Jonesem. Przywódca i nauczyciel jak ojciec Stephanusa, Nikia, i prawdziwy odkrywca. Towarzyszyli mu rdzenni Indianie amerykańscy, którzy po wielu wiekach posiedli głęboką wiedzę o krajobrazie, systemach życia i zasobach naturalnych regionu Missisipi. Byli oni kluczowi dla Minnesota Fellowship, w tym amerykańscy odkrywcy, tacy jak Schoolcraft i Joseph Nicollet.
Wśród nich znalazł się przewodnik misji Schoolcraft, Ozawindib, przewodnik Ojibway (Chippewa), który mówił w tym języku. Po drodze Schoolcraft i jego odkrywcy nawiązali kontakty ze wszystkimi innymi plemionami Indian amerykańskich, które napotkali, w tym z Dakotą w Minnesocie i Ho-Chunk w Wisconsin (Winnebago).
W 1832 roku A.D. Schoolcraft's Itasca Fellowship zlokalizował i odkrył źródła tego historycznego dzieła natury, Rzeki Czterech Oczu. Zidentyfikował jezioro Itasca w Minnesocie jako prawdziwe źródło rzeki. Schoolcraft miał doświadczenie w studiach klasycznych – w tym w łacinie i grece, których niewolnik Theron uczył Stephanusa i jego rodzinę. Sprytny uczony wymyślił nawet zupełnie nową nazwę dla Źródła Wielkiej Rzeki, "Itasca". Nazwa źródła Missisipi pochodzi od słów "veritas" (prawda) i "caput" (głowa) – co oznacza "prawdziwą głowę" Wielkiej Rzeki. Ogłosił światu Minnesotę, zanim jeszcze staliśmy się terytorium lub mogliśmy głosować w Kongresie.
Ten wynalazek Schoolcraft's School zachował wiedzę o starożytnym, zagubionym śnie nadziei Minnesotum Mare Clarum – wolności, której szukali Stephanus i Theron.
Przez cały ten czas łacina – uważana za język uniwersalny – była jeszcze w XIX wieku używana! W rzeczywistości Włoch o imieniu Kolumb, pochodzący z innego centrum handlowego na Mare Nostrum, podobnie jak Stephanus, wciąż mówił po łacinie, szukając sposobu na dotarcie do Indii w XV wieku. W 1477 r., przed wypłynięciem do Ameryki Środkowej w 1492 r., odwiedził farmę Ingjaldshvöll na Islandii. Wciąż w nowym języku Stephanusa – łacinie. Tysiąc pięćset lat po Stephanusie Kolumb zatrzymał się na zimę na tej farmie, zanim wyruszył w swoją słynną podróż, aby spotkać się z Indianami Ameryki Północnej.
Księga II – Głos Boga
Και άκουσα φωνή από τον ουρανό, σαν τον ήχο πολλών υδάτων και σαν τον ήχο μιας δυνατής βροντής». Αποκάλυψη 14:2
"I usłyszałem głos z nieba, jakby szum wielu wód i jakby odgłos głośnego grzmotu". Objawienie 14:2).
Pewnego słonecznego greckiego dnia pod panowaniem rzymskim Stephanus i Theron rozpoczęli naukę w klasie. Słońce odbijało się od powierzchni Morza Egejskiego za oknem. Morskie powietrze wydawało się swobodne, choć trochę słone.
Theron, niewolnik rodzinny, zapytał swojego ucznia Stephanusa, czy są jakieś tematy moralne, które uczeń chciałby dzisiaj poruszyć.
— Wciąż przypominam sobie ten sen, w którym duch pokazał mi Minnesotum, Mare Clarum — odparł Stephanus w zamyśleniu.
"Czy to jest temat moralny?" – zapytała Theron.
"Cóż, duch mówił o czystych wodach, nie o słonych wodach, ale o szumie czystych wód, pozostawionych przez ogromne tafle lodu, sięgające nieba. I zastanawiam się, czy mógł mieć na myśli świat wolny od niewolnictwa i od tych Rzymian – odparł Theron, rozglądając się dookoła i przez okno.
Theron milczał przez chwilę. Niewolnictwo było czymś, o czym rzadko mówił lub o czym myślał. Rzymianie szczycili się tym, że dążyli do oświeconego, cywilizowanego i wolnego świata dla ludzkości. Wiedział też, że angażują się w bardziej oświecone niewolnictwo, ponieważ było to potrzebne. Polegali na niewolnictwie, aby zarządzać swoim imperium, w tym operacjami wojskowymi i policyjnymi oraz wytwarzać swoje bogactwo.
Nie wiedział jednak o tym śnie Minnesotum, Mare Clarum. — Nie wiem — odparł. "Nie wiem, czy taki świat może istnieć. Czy nowy świat może być naprawdę wolny? Bez niewolnictwa? Wkrótce w Starym Świecie, w którym żyli Stephanus i Theron, odkrywcy zaczęli szukać "nowego świata", w którym leżała Minnesota. Po tym, jak siły Hiszpanii (Półwysep Iberyjski już podbity przez Rzymian) zostałyby pokonane przez brytyjską marynarkę wojenną (wyspa nie została jeszcze podbita przez Rzym), królowie angielscy spiskowaliby w celu rozwoju Nowego Świata w koloniach na wschodnim wybrzeżu Ameryki.
— Nie mogę zajrzeć w przyszłość, o której śni — rzekł Stephanus po namyśle nad pytaniem. "Słyszałem jednak zdumiewające rzeczy dochodzące z Judei, z Kafarnaum. Straszliwy atak na dzieci ze strony władców, którzy próbują stłumić wszelkie idee o jakimkolwiek "nowym świecie". Niewiarygodne barbarzyństwo rzymskich agentów w tłumieniu buntów Żydów, którzy również nie rządzą się już sami". "Racja, tak jak Grecy już nie rządzą w naszym domu" – pomyślał Theron.
– Rzymski system praw to czym innym dla obywateli rzymskich, a czym innym dla nas, Greków – stwierdził Theron. To samo odnosi się do Żydów w Judei. Odkąd zostali podbici przez Aleksandra, nie byli w stanie żyć według własnych praw. A teraz są rządzeni przez Rzymian i żydowskiego Heroda Antypasa, jako tetrarchę Galilei zainstalowanego przez Rzym".
"Ale teraz istnieje wyzwanie dla tego układu, który doprowadził do rzezi wszystkich dzieci poniżej drugiego roku życia. Ponieważ Herod obawiał się żydowskiego proroctwa, że tam, w Betlejem, narodzi się czyniący pokój i zbawiciel".
— Twój sen, Stephanusie, zdaje się być naszą największą nadzieją. Ale jak to możliwe"?
Duch powiedział: "Bo taka jest moja wola".
Tego wieczoru podczas kolacji Stephanus zapytał o to swojego ojca Nikeę.
— Dlaczego mamy niewolników, ojcze? Chodzi mi o to, dlaczego tak wielu Greków ma niewolników? A teraz, dlaczego tak wielu Greków jest niewolnikami? Czy gdyby niewolnicy mogli głosować, sprawy wyglądałyby inaczej?
Zazwyczaj Nikea i Theano nie lubili takich tematów przy stole. Ale Stephanus od kilku dni wyglądał na zaniepokojonego, a Theano podsłuchał niektóre lekcje Therona. W końcu odezwał się ojciec Stephanusa, Nikea.
"No cóż, synu, tak jak ty nie jesteś jeszcze w stanie głosować w wyborach kościelnych, tak niewolnicy nie mogą głosować, ponieważ głosowanie opiera się na pewnym stopniu wiedzy, wykształcenia i kwalifikacji. Ja sam mogę głosować tylko na Zbór, nasze główne zgromadzenie w Atenach, a to dlatego, że jestem wolnym mężczyzną i ukończyłem ateńskie szkolenie wojskowe. Ale nie mogę głosować poza tym.
Podobnie jak Mojżesz, Dobry Król Magnus został nazwany Prawodawcą. Jednak prawa, które nadał, zostały przyjęte, ponieważ Theron jest niewolnikiem, nie może głosować, ponieważ prawo do głosowania służy dobrobytowi i dobremu rządzeniu naszym miastem-państwem, wielkim sprawom dla dobra ogółu.
– Czy Theron rozmawiała z tobą o niewolnictwie? Przycisnął Stephanusa.
Zapadła niezręczna cisza. Stephanus patrzył na ojca w jakiś inny sposób. Wtedy Theano powiedział: "Ojciec Theron był wolny, kiedy mieszkał w Judei".
Stephanus odpowiedział: "Cóż, obudziłem się ze snu pewnej nocy, kiedy duch pokazał mi inny sposób życia. Działo się to w odległej krainie zwanej Minnesotum Mare Clarum, wyżłobionej przez wielkie tafle lodu i sitowie wodne. Zastanawiałem się, jak to będzie, i rozmawiałem z Theronem na temat kwestii moralnych i etycznych w mojej klasie.
Zwracając się do Theano, Nikea zapytała ją: "Co powiedziałaś o ojcu Theron?".
"Został pojmany jako niewolnik w Judei".
Theano nie wiedziała o Jezusie nawet po jego narodzinach, ale wiedziała o Żydach i ich powstaniu przeciwko Macedończykom, mieli inne pojęcie prawa, wolności i sprawiedliwości niż Aleksander, a teraz inni niż cesarze rzymscy i ich urzędnicy.
Wyrecytowała fragment z Księgi Izajasza, który ją poruszył. "Gdy ubodzy i potrzebujący szukają wody, a jej nie ma, a język im zabraknie z pragnienia, Ja, Pan, wysłucham ich, nie opuszczę ich, Ja, Bóg Izrael, nie opuszczę ich.
"Otworzą rzeki na wyżynach i źródła pośrodku dolin, uczynię pustynię sadzawką wody, a suche ziemie źródłami wody. Postawię na pustyni jodłę, sosnę i bukszpan razem, aby razem widzieli, poznali, rozważali i rozumieli, że to uczyniła ręka Pańska i że stworzył ją Święty Izraela".
Stephanus i Nikea z zachwytem wsłuchiwali się w recytację Theano. Wiedziały, jak ciężko musi pracować Theano, jak wszystkie kobiety w ateńskich domach, aby przynieść wodę. Czy woda pochodzi od Boga? Grecy i Rzymianie nie myśleli o tym zbyt wiele, mieli wielu Bogów i ani jednego Boga wody czy stworzenia, to było dla nich tajemnicą.
Cóż, w porównaniu z wielkim imperium jesteśmy zdecydowanie biedni i potrzebujący, ale mamy takie same potrzeby jak oni w stosunku do ich wielkich akweduktów, na których musimy się niewolniczo trzymać.
Theano myślał też o tym, jak trudno jest przenosić wodę z Morza Egejskiego, gdy nosi się przy sobie również nienarodzone dziecko. Ale Bóg nas słyszy. Zastanawiam się, co on dla nas stworzy?
Księga III - Koniec niewolnictwa
"Koniec z niewolnictwem! Koniec z niewolnictwem! Chwała Jezusowi, niewola się skończyła!"
Stephanus miał dziwne przeczucie, gdy zasypiał. "Chłopcze, pomyślał, patrzenie w przyszłość naprawdę psuje ci sen!" Pewnie niestrawność od tej rozmowy o niewolnictwie przy kolacji, pomyślał.
Głos, który usłyszał Stephanus, należał do innego młodzieńca, tym razem szwedzkiego młodzieńca o imieniu Magnus. Magnus Carlsson mieszkał w szwedzkim wybrzeżu Malmö w 1350 r. Szwedzka również została zahartowana przez potężne lodowcowe monstra w tym samym czasie, co Minnesotum Mare Clarum, a ci potworni goście ukształtowali Malmö, a także wykroili pola uprawne Marstrand.
Astrid, kuzynka Magnusa, mieszkała w Marstrand, około 180 mil dalej konno i łodzią, na kawałku ziemi, którą uprawiała jej rodzina. Ich wujek został uwolniony z niewoli. Astrid Carlssen wciąż świętowała, a kiedy odwiedziła Malmö, aby studiować na uniwersytecie, rozmawiała z Magnusem.
"Wydaje się, że w tak niedoskonałym, dzikim świecie, taka piękna doskonała rzecz może się jeszcze wydarzyć", odnosząc się do odważnego działania króla Magnusa IV kończącego niewolnictwo dla wszystkich chrześcijan w Szwecji i Norwegii.
– Myślę, że pewnego dnia powód tego cudu stanie się dla nas wszystkich bardziej jasny – odparł Magnus. "Król szedł za słowem Jezusa. Być może jedynym, który może nas wybawić z naszej niewoli, jest Człowiek, który zbawił nas od wszystkich naszych grzechów". Astrid była pod wrażeniem inteligencji i powagi jego odpowiedzi.
Malmö, nadmorskie miasto we wschodniej Szwecji, opierało się na handlu, jeśli chodzi o swobodny i dostatni styl życia. Z portu korzystali wikingowie. Miasto zajmowało się handlem z Hanzą, luźną konfederacją handlową i obronną z siedzibą w północnych Niemczech. Śledź to był wielki biznes.
Nadal istniało niewolnictwo. Jednak w 1335 r. król Magnus IV ogłosił, że ci, którzy urodzili się w chrześcijańskich rodzinach, nie mogą być dłużej przetrzymywani jako niewolnicy. Wieki później stało się to ważne ponownie, ponieważ ci chrześcijanie mogli wyemigrować do miejsca, które nazwali Amerika, gdzie znajdowało się bajeczne Minnesotum Mare Clarum. W 1335 roku chrześcijanie znieśli niewolnictwo zarówno w Szwecji, jak i Norwegii, a także niewolników fińskich.
Rzym Jezus Chrystus z Nowego Testamentu, podczas gdy Mojżesz był ze Starego Testamentu i otrzymał prawo bezpośrednio od Boga Ojca. Magnus zmieniał prawo Szwecji i Norwegii tak, aby odzwierciedlało chrześcijaństwo. Zarówno Mojżesz, jak i Magnus wywarli wielki wpływ na świat i na Minnesotum. W końcu to Minnesotum Mare Clarum zniosło niewolnictwo w nowym kraju zwanym Stanami Zjednoczonymi Ameryki, kierując się tym samym chrześcijańskim impulsem i odrzuceniem grzechu niewolnictwa.
Jednak po Chrystusie wielu ludzi, którzy poszli za Nim, było prześladowanych, zabijanych, a nawet zniewolonych. Ale po drodze jego zwolennicy w Szwecji, Norwegii i Minnesocie znaleźli sposób, aby go znieść. W przeciwieństwie do starożytnych Ateńczyków, to marzenie o wyzwoleniu z niewoli nie zniknie z powierzchni ziemi, ale zakorzeni się w Minnesotum, Mare Clarum.
– Wiesz, Astrid, Jezus został wydany na krzyżu za 30 srebrników. Był to typowy koszt "kupna" niewolnika. Ale Jezus zniweczył tę umowę, powstając z grobu. On zbawia nas od naszych grzechów, w tym od zniewalania innych ludzi". Magnus myślał o tym marzeniu o wolności i sprawiedliwości. Niewolnictwo i tyrania wciąż tam były.
Walka z niewolnictwem
"On zatrąbił w trąbę, która nigdy nie wezwie do odwrotu; On przesiewa serca ludzkie przed swoim tronem sędziowskim: Och! Bądź prędka, duszo moja, aby Mu odpowiedzieć! Bądźcie radośni, moje stopy! Nasz Bóg maszeruje naprzód." - Julia Ward Howe
Koniec niewolnictwa był początkiem wolności. Niewolnictwo było atakowane na różne sposoby od co najmniej 600 r. p.n.e. w Atenach, kiedy Solon zakończył niewolnictwo dłużników w Grecji. Inne formy niewolnictwa nadal istniały. W 873 r. papież Jan VIII uznał niewolnictwo współchrześcijan za grzech i nakazał ich uwolnienie. Wolność wybuchała wszędzie.
Magnus Carlsson, jak wszyscy Szwedzi, był katolikiem. Wikingowie byli pierwszymi katolikami, którzy odwiedzili Minnesotę, na długo przed tym, jak Kolumb natknął się na Wyspy Karaibskie. Stanowisko runiczne Wikingów zostało odkryte w pobliżu miasta, które nazwano Aleksandrią (jak na ironię, na cześć tyrana, który zakończył wczesne wysiłki na rzecz samostanowienia w Mare Nostrum), w Minnesocie, do którego dotarły lodowce podczas ostatniej epoki lodowcowej. Tam lądolód Laurentide przesuwał się i cofał, pozostawiając pole drumlinowe utworzone przez glebę lodowcową przez płat Wadena lodowca. Oczyszczająca moc lodowca wymazała grzeszną przeszłość i uwolniła głos Boga.
Z Minnesoty i Wisconsin wyrosła prezydentura Abrahama Lincolna, który ogłosił koniec niewolnictwa podczas wojny secesyjnej w Stanach Zjednoczonych i którego zwycięstwo spowodowało zmianę Konstytucji Stanów Zjednoczonych w celu zakazu niewolnictwa. Lincoln doszedł do władzy w pobliskich stanach Illinois i Wisconsin, a świeżo upieczeni mieszkańcy Minnesoty wynieśli go na urząd. Po proklamacji Lincolna o potrzebie zniesienia niewolnictwa pojawiły się oddziały armii amerykańskiej, pierwsze pułki Unii do obrony Ameryki. Pochodzili oni z nowo przyjętego stanu Minnesota, wysłani do Lincoln i doprowadzili do uratowania Unii i zniesienia niewolnictwa.
Galacji
Król Magnus był na drodze do wolności. Inny Grek, imieniem Tytus, podróżował z naśladowcą Chrystusa. Dotarli na tereny dzisiejszej Turcji. W tym czasie, w 50 r. n.e., kilkadziesiąt lat po burzliwej dyskusji między Stephanusem a Therano na wybrzeżu Morza Egejskiego. Paweł, naśladowca Chrystusa, mówił o niewolnictwie i wolności. Tak więc, chociaż w całej Galacji panowało powszechne niewolnictwo, pojawiła się również nowa idea wolności.
Tytus mógł równie dobrze przebywać w Atenach, w hellenistycznym środowisku stworzonym przez Aleksandra, gdy podbijał ziemie w świecie śródziemnomorskim. Nawrócił się dzięki służbie Pawła.
Niewolnictwo było częścią Prawa Mojżeszowego, które wypełniło się jako Chrystus, który do tej pory żył i został stracony przez Rzym i żydowskich przywódców religijnych. Ale kto zmartwychwstał i nawrócił Pawła, gdy ten był w drodze, polując i zabijając wierzących Chrystusa. Niewolnictwo w istocie. Sprawy wyglądały mrocznie dla nadziei i marzeń Stephanusa i Therona, na co oni liczyli. Dla Minnesoty - Minnesotum Mare Clarum.
Księga IV – Galacja
Droga Wolności
Na północno-wschodnim krańcu Cesarstwa Rzymskiego leżała rzymska prowincja, w której ukształtował się wczesny Kościół chrześcijański. Nazywa się "Galacja" i jest adresowana przez Pawła w Liście do Galacjan, a obecnie obejmuje to, co dzisiaj nazywa się Ankarą, w Turcji. W niej naprawdę kryją się źródła wolności, które ludzkość rozumie dzisiaj. Wczesne marzenia, czyli przypuszczenia Ateńczyków i skazanej na zagładę Republiki Rzymskiej były niemożliwe do zrealizowania. Nikt tak naprawdę nie wiedział dlaczego.
Ale rozwiązanie problemu niewolnictwa, za którym tęsknił Therano i o którym marzył Stephanus w pobliżu Morza Egejskiego, leżało nie tyle w czystych wodach Minnesoty, ile w zniesieniu niewolnictwa na całym świecie. Niewolnictwo, które, jak pisał Paweł, było w samym Prawie Mojżeszowym. Idei wolności nie można było znaleźć w żadnym z praw człowieka – nawet natchnionych przez Boga. Wolność leżała tylko w zbawieniu przez łaskę, która jest w Chrystusie Jezusie. Oznacza to, że dopóki nie uwolnimy się od grzechu, jesteśmy niewolnikami grzechu, ponieważ się w nim rodzimy. I tak oto król Szwecji Magnus IV poprowadził swoich zwolenników – dzięki łasce – Drogą Wolności, aż do Minnesotum Mare Clarum.
Księga Kapłańska
Ponad 1000 lat przed Stefanem w Atenach Żydzi zostali uwolnieni z niewoli egipskiej. Przecież w Kodeksie Mojżeszowym niewolnictwo na mocy tego prawa było dozwolone i oczekiwane. Prawo Mojżesza zachęcało do brania niewolników "spośród narodów otaczających was". Niewolnicy płci męskiej i żeńskiej mają pochodzić z narodów otaczających was; Od nich możesz kupić niewolników. Możesz również kupić niektórych tymczasowych mieszkańców mieszkających wśród ciebie i członków ich klanów urodzonych w twoim kraju, a staną się oni twoją własnością. Możesz przekazać je swoim dzieciom jako odziedziczoną własność i uczynić je niewolnikami na całe życie. Kapłańska 25:44-46).
To by nie wystarczyło. Jak można było przewidzieć, niewolnictwo nadal obowiązywało w świecie macedońskim i rzymskim. Być może z tego powodu wiara religijna była przedmiotem wielkich sporów pod panowaniem macedońskim i rzymskim w Judei w latach poprzedzających narodzenie Chrystusa.
"ale nie będziesz bezwzględnie panował nad swymi rodakami Izraelitami..."
Tak jak król Magnus IV zniósł niewolnictwo w Szwecji i Norwegii dla osób urodzonych w rodzinach chrześcijańskich, tak wczesne prawa mojżeszowe zabraniały bezwzględnego traktowania tylko współczłonków plemion Izraela, ale nie nie-Żydów.
Astrid zapytała Magnusa Carlssena, dlaczego zniesienie niewolnictwa objęło tylko tych, którzy urodzili się w rodzinie chrześcijańskiej.
"Ponieważ traktowanie siebie nawzajem życzliwie i z szacunkiem jest nauką chrześcijańską" – odpowiedział. A wielki Nauczyciel Jezus nie tylko wskazał nam drogę, ale przyszedł, aby przynieść nam zbawienie od grzechu, do którego jesteśmy z natury zniewoleni, blokując nas w poszukiwaniu drogi do wolności, którą nam dał. Bo po Upadku zgubiliśmy drogę".
Ponieważ jesteśmy zniewoleni przez grzech, to prawo nas zniewala, a nawet krępuje. Nawet pokolenia sędziów twierdziłyby, że są zobowiązane do wydawania pewnych decyzji, ponieważ te precedensy można było znaleźć w pisaniu i praktykowaniu praw w wyłaniających się (i przetrwałych) społeczeństwach na Zachodzie.
Paweł napisał: "Gdyby sprawiedliwość była przez Prawo, to Chrystus umarł na próżno". W rzeczywistości to sam Jezus Chrystus dał Ducha Świętego swoim naśladowcom, a Paweł pisze, że Duch został przyjęty nie przez żadne uczynki Prawa, ale przez słuchanie Jezusa z wiarą. I rzeczywiście, to właśnie Jezus, sprzedany za trzydzieści srebrników – prawną cenę za niewolnika – był tym, który prowadził na Drodze Wolności, a następnie do Minnesotum Mare Clarum i nowego świata.
Paweł napisał, że niewolnictwo pojawiło się na świecie po upadku łaski w Ogrodzie Eden:
"A zanim przyszła wiara, byliśmy trzymani w niewoli zakonu, uwięzieni, aż przyszła wiara miała się objawić. Tak więc Zakon był naszym stróżem aż do przyjścia Chrystusa, abyśmy mogli być usprawiedliwieni z wiary. Lecz teraz, gdy nadeszła wiara, nie jesteśmy już pod strażnictwem, bo w Chrystusie Jezusie wszyscy jesteście synami Bożymi przez wiarę".
A jednak świat walczył o niewolnictwo – świat pozbawiony wiary. Niewolnik był rzeczą ruchomą, należącą do kogoś innego. Ale przyoblekając się w Chrystusa przez chrzest:
Nie ma już Żyda ani Greka, nie ma niewolnika ani wolnego, nie ma mężczyzny i kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie. A jeśli jesteście Chrystusowi, to jesteście potomstwem Abrahama, dziedzicami według obietnicy.
Na mocy nowego prawa chrześcijańskiego, ustanowionego przez króla Magnusa, który kiedyś był niewolnikiem, teraz stał się spadkobiercą, bez względu na płeć, mężczyznę czy kobietę, i niezależnie od statusu prawnego. Nie stało się to jednak przez pustą wiarę, ale przez wiarę w Boga Abrahama. A nowicjusz z Minnesoty, Skandynawowie zdecydowali podczas prezydentury Abrahama Lincolna, Boga tego, że Abraham chciał, aby niewolnictwo zniknęło, zastąpione "opieką" świeckiego prawa, które sankcjonowało własność praw.
Ta zmiana prawna pozwoliła na wolność i dużą zmianę w rządzie. Ale prawo nadal popierało niewolnictwo do prawa i poprzez prawo, aby było kontynuowane.
Naród Minnesoty
Młody naród nie czekał do momentu powstania Minnesoty, aby rozpocząć zadanie. W 1777 roku Vermont, niepodległa republika, stała się pierwszym terytorium USA, które całkowicie zniosło niewolnictwo w swojej konstytucji. W 1780 roku Pensylwania uchwaliła "stopniowe" prawo abolicyjne, uwalniające dzieci urodzone przez zniewolone matki po określonej dacie. Seria spraw sądowych w Massachusetts w 1783 r. zinterpretowała nową konstytucję stanową jako niezgodną z niewolnictwem.
Utworzenie Minnesoty
Ordynacja Północno-Zachodnia utworzyła część Minnesoty (na wschód od rzeki Missisipi) i obejmowała tereny dzisiejszych Ohio, Indiany, Illinois (ziemia Lincolna), Michigan i Wisconsin. W 1803 roku Kongres wyznaczył ten obszar jako Terytorium Północno-Zachodnie. Ta ustawa federalna zakazywała niewolnictwa. Sześć lat później zachodnia część, na zachód od Missisipi, została przyłączona do Stanów Zjednoczonych przez zakup Luizjany.
W Nowym Jorku i New Jersey stopniowo wprowadzane prawa emancypacyjne pod koniec XVIII i na początku XIX wieku ostatecznie zniosły niewolnictwo w tych granicach.
Następnie w 1850 roku przyszła pierwsza wielka osada synów Magnusa, Norwegowie zaczęli na Środkowym Zachodzie, w tym w Wisconsin, gdzie Lincoln został mianowany prezydentem. A w 1851 roku sami Szwedzi zostali zaproszeni jako osadnicy. W rezultacie ci wytrwali Skandynawowie rozpoczęli wybory Lincolna i Partii Republikańskiej, wykutej w celu uwolnienia wszystkich od niewolnictwa. Kiedy zwycięstwo Abrahama groziło rozpadem samego narodu z powodu sprzeciwu wobec tej wolności, Skandynawowie z Minnesoty wysłali pierwsze dwa pułki do obrony wolności. Czy niewolnictwo trwałoby w Ameryce Północnej bez Minnesoty? Wygląda na to, że tak się stało, a Unia by się zachwiała.
Niedługo potem, na dalekim zachodzie, na granicy z Minnesotą, żyła piękna Norweżka o imieniu Mary, która została zwalona z nóg przez mężczyznę walijskiego pochodzenia i urodziła córkę o imieniu Betty. Była tak zafascynowana śmiałą historią żołnierzy z Minnesoty, którzy rzucili się w wir walki o wolność Ameryki, że zapamiętała całe krótkie przemówienie gettysburskie samego Abrahama Lincolna.
Po dwóch kolejnych wojnach, wojnach światowych, spotkała innego mężczyznę, Douglasa, który przyjechał z Teksasu przez Meksyk, który zaczynał jako zawodowy luchador, a karierę zrobił jako matador na arenach walki byków w Meksyku i Ameryce Środkowej. Po wstąpieniu i zwolnieniu z armii amerykańskiej na II wojnę światową, spotkał Mary na Środkowym Zachodzie (wcześniej na Północnym Zachodzie), ożenił się z nią i osiedlili się w Twin Cities wyrzeźbionych przez lodowce epoki lodowcowej.
Do końca swojego życia, w wieku ponad 100 lat, Maryja potrafiła wyrecytować z pamięci przemówienie Lincolna, a w szczególności to nowe narodzenie wolności pod Bogiem i Jezusem:
"Aby rządy ludu, przez lud dla ludu, nie zginęły z powierzchni ziemi".
Starożytna opowieść o Stephanusie i Theronie, niewolniku wciąż miał to marzenie – nie stracone – o wolności i sprawiedliwości w Minnesotum Mare Clarum. Amerykański sen w kraju odwiedzanym przez Amerigo Vespucciego.
Koniec tomu I
Tom II Minnesotum Mare Clarum Amerykański sen o wolności i sprawiedliwości
Księga I – Idziemy dalej
— Stephanus! Obudź się!"
To był Theron.
– Przygotowałem ci dobre śniadanie – ciągnął. — Odkąd zmarł twój ojciec, wydajesz się być niespokojny — zauważył Theron z troską.
Bez względu na to, co robimy, Ecclesia nie wydaje się czynić żadnych postępów ani kierunku, narzekał Stephanus.
"Mój ojciec od lat podzielał jego obawy, że rząd przedstawicielski nie robi tego, o czym marzyli wielcy ateńscy myśliciele, takich jak wspólne człowieczeństwo wszystkich ludzi i znaczenie życia w harmonii z naturą i rozumem, jak nawoływali stoicy, lub dzieła Cycerona o prawie naturalnym, sprawiedliwości i odpowiedzialności władców, które uważaliśmy za wpływowe idee dotyczące rządzenia i etyki w świecie rzymskim – przed potopem".
"Tak, przed czerwoną powodzią rzymskich niewolników na Mare Nostra" – pomyślał cicho Theron.
"A teraz Rzymianie szaleją, napędzając rozwój nowych społeczności niewolniczych, o ile wiadomo o cywilizacji". Stephanus ostro skrytykował sztampowe plany, które zakładały rzymskie władze aż na zachód, aż na skraj znanego świata. "Czy tym stanie się świat? Samozwańcze "bóstwa" obsługiwane przez ogromną kolonię niewolników?
Biblioteka
– Słyszałam kilka ciekawych rzeczy o Aleksandrii i ich wspaniałej bibliotece – powiedziała Theron.
— No cóż, słyszałem o Filonie — odparł Stephanus. "To żydowski filozof z Aleksandrii, który łączy filozofię grecką z żydowską teologią. Interesują go nie tylko etyczne obowiązki jednostek w ramach wspólnoty, ale także relacja między prawem Bożym a rządzeniem" – zaczął na nowo ożywać. Wciąż jednak coś w panteonie nie dawało mu spokoju.
"Cóż, z częścią mojego spadku po ojcu i powiązaniami z greckimi kupcami, które zawarłem w Ecclesia, myślę, że możemy udać się do Aleksandrii i zobaczyć, czy uda nam się znaleźć drogę powrotną od rzymskiej hegemonii" – zadecydował.
Niewolnictwo buduje
W miarę jak potwór "bezlitosnego traktowania" innych spoza plemienia – lub "niewolnictwa", jak to określiła Księga Kapłańska – rozrastał się i gwałtownie rozszerzał na całym Morzu Śródziemnym, rodzina Stephanusa i ich niewolnika Therona miotała się jak łódź na morzu. Gdy Stephanus dorastał – i zaczął głosować w zborze ateńskim oraz objął nowe role w handlu i przywództwie – jego wierny przyjaciel i niewolnik Theron rósł razem z nim, kontynuując rodzinną tradycję, która rozpoczęła się w Judei i drastycznie się zmieniła, gdy jego ojciec stracił wolność na drugim brzegu Mare Nostrum na polu bitwy w Judei.
Potem jego ojciec Nikea zmarł po pełnej i przyjemnej karierze nauczyciela i myśliciela, Stephanus i Theron, na co wiązali nadzieje. Dla Minnesoty – Minnesotum Mare Clarum.zdecydował się na dalszą podróż w głąb świata hellenistycznego, przekraczając Mare Nostrum do Egiptu.
Księga II - Mare Nostrum, Morze Niewolnictwa i Zbawienia
Żeglowanie po wolność
Morze Śródziemne nie było czystą wodą jak Mare Clarum w Minnesocie. Ale Stephanus i Theron mieli właśnie przepłynąć przez jej słone wody, by przeprawić się na drugą stronę w poszukiwaniu wolności obiecanej przez niektórych myślicieli i moralistów. Wody były niebezpieczne i notorycznie wzburzone, w przeciwieństwie do pięknych, spokojnych rzek i jezior, które dosłownie służyły jako system tranzytowy Mare Clarum dla Minnesoty.
Statek leżał na wodach portu w Pireusie, gdy obaj weszli na pokład, a Theron pracował z załogą przy załadowaniu rzeczy domowych na przeprowadzkę do Afryki Północnej. W porcie w Atenach panował spokój w słonej wodzie Mare Nostrum, a załadunek nie był niebezpieczny. Obaj byli częścią kilkudziesięciu pasażerów podczas letniego rejsu, który miał trwać około siedmiu dni, ale być może dłużej, ponieważ Mare Nostrum mógł stać się zdradliwy podczas długiej podróży do wielkiego portu w Aleksandrii i bezpiecznego (bezpiecznego przed Mare Nostrum) latarni morskiej Pharos (jednego z Siedmiu Cudów Starożytnego Świata). Świta Stephanusa miała korzystać z portu handlowego, a nie wojskowego.
Statek handlowy był jednak uzbrojony, choć trasa w Mare Nostrum była patrolowana przez rzymską marynarkę wojenną. Stało się tak, ponieważ statek przewoził ładunek, w którym znajdowali się niewolnicy. A także dlatego, że pasażer mógł zostać dosłownie porwany jako niewolnik, gdy statek został zaatakowany przez piratów (którzy używali również nazwy "Mare Nostrum", "nasze morze"! Na łodzi tej znajdowali się uzbrojeni strażnicy wynajęci na czas rejsu, a także miecze i łuki.
Pomimo wieków pustych obietnic, Ateny, Grecja, jeszcze przed klęską Rzymu, były kwitnącym ośrodkiem niewolnictwa, tak, niewolnictwa ruchomości. W raporcie (Atlas of the Greek World 1980) na temat V wieku przed Chrystusem czytamy:
"Przypuszcza się, że niewolnictwo ruchomości, kupowanie i sprzedawanie istot ludzkich, takich jak pies czy mebel, weszło do świata greckiego przez Chios, ale mieszkańcy Chios twierdzili, że niewolnicy, których kupowali i sprzedawali, nie byli Grekami. Ani wojna, ani piractwo, ani nawet grabieże niewolników nie były w stanie skutecznie utrzymać systematycznego niewolnictwa z V wieku p.n.e. bez zorganizowanego handlu i zorganizowanych rynków, a znaczenie Chios mogło być wielkie.
"W Atenach niewolnicy byli mieszani narodowościowo. Arystoteles zauważa, że na każdym obszarze, gdzie niewolnicy byli liczni, mieszanka rasowa wśród nich była użytecznym środkiem odstraszającym przed rewolucją niewolniczą.
"Największe skupisko niewolników znajdowało się w Laurion, w kopalniach srebra, gdzie było od 20 000 do 30 000, co stanowiło prawie równowartość całej populacji Aten, czyli o połowę mniej niż w naprawdę dużym mieście tego okresu, jakim był Milet".
Stephanus wciąż rozglądał się po porcie, gdy statek był załadowany. Na płytkich wodach spokojnego portu, w kolorze wina, pojawiły się fale, gdy inni kupcy przychodzili i odchodzili. Wiał złudny wiatr. Spoglądając w stronę brzegu, Stephanus zauważył, że Theron rozmawia z jednym z niewolników ładujących statek. Wyglądało na to, że znał tego mężczyznę.
Stephanus kontynuował swoje rozmyślania. "Nie mogliśmy pozbyć się niewolnictwa i obsługiwać tego portu czy tego statku" – zauważył. – No cóż, może kiedy wyjdę na otwarte morze, oczyszczę umysł. Cieszę się, że mogę zostawić za sobą przerażającą historię niewolnictwa w Atenach i wyruszyć na odległe brzegi, które duch obiecał mi lata temu.
Theron podszedł do niego. — Joudaios — powiedział.
"Co to jest Joudaios?" – zapytał Stephanus. — Joudaios — powtórzył rzeczowo Theron. — Joudaios to imię mojego wuja! Nadali mu to imię w Judei, po tym jak dostał się do niewoli na wojnie! A on jest tutaj, na tym statku!"
"Jakie to ciekawe" – pomyślał Stephanus. "Zastanawiam się, czy on wie coś o tym Jezusie, o którym ciągle słyszę. Minęło 20 lat, odkąd został ukrzyżowany za 30 srebrników, a mimo to jego zwolennicy wciąż myślą, że żyje.
Wkrótce po tym, jak Chrystus został zabity przez Rzymian i rywalizujących ze sobą Żydów, zaczęła się formować wczesna społeczność chrześcijańska w Jerozolimie, około 30 r. n.e. Często nazywano go "Kościołem Jerozolimskim".
"Joudaios potwierdził to, co usłyszałem w Atenach o Kościele w Jerozolimie i o tym, jak szerzy Ewangelię Jezusa, nawet wśród niewolników!" – powiedział Theron. "Jeden z prawdziwych apostołów Jezusa, Mark, przebywa w Aleksandrii od ponad pięciu lat" — powiedział Theron. "Jest pierwszym biskupem Aleksandrii i założycielem Chrześcijańskiego Kościoła w Aleksandrii".
– Słyszałem o tym kościele od swoich współpracowników – powiedział Theron. Jest to tętniąca życiem wspólnota chrześcijańska" – powiedział Stephanus.Świt w Aleksandrii
„Stefanus, obudź się!” To był Joudaios, wujek Therona.
„Tak, wstawaj” wtrącił Theron. „Spójrz na tę latarnię morską! Jesteśmy w Afryce. Latarnia morska, zwana Pharos, jest jednym z Siedmiu Cudów Starożytnego Świata. Aleksandria, Afryka była rzymską placówką. Została zaanektowana w 30 r. p.n.e. po pokonaniu Antoniusza i Kleopatry. Łacina, która nadal była używana w Minnesotum Mare Clarum, była językiem urzędowym, grecki był nadal używany od założenia miasta w 331 r. p.n.e. i nadal służył jako główny język handlu, nauki i codziennej komunikacji. I był językiem, w którym przyjście Jezusa na Ziemię zostało spisane w całym Nowym Testamencie.
Więc bez Ewangelii wielka Aleksandria byłaby tylko nudnym polem bitwy starożytnych. Tak jak było, historia przekształciłaby całą Europę i dotarłaby do Minnesoty w pobliżu Aleksandrii. Do Minnesotum Mare Clarum i pozostawiłaby Runę Kensington na szczycie wyrzeźbionego przez lodowiec Nowego Świata. A Nordycy zstąpiliby na Minnesotę i rozszerzyli wolność, i rząd, który zniósł niewolnictwo.
Więc lekcje Therona były bardzo przydatne dla Stephanusa.
Miasto, do którego dopłynęli Stephanus i Theron, było mieszanką wpływów greckich, egipskich, rzymskich i fenickich. Miało ono służyć jako swego rodzaju intelektualne pole bitwy, gdy chrześcijaństwo i judaizm nadal się ścierały. Ostatecznie Marek Ewangelista, bezpośredni uczeń samego Jezusa, padł z rąk pogańskiego tłumu w 73 r. n.e. w Aleksandrii.
„Stąd wziął się nasz język” — powiedział Joudaios, który podróżował po Mare Nostrum od lat od czasu schwytania w Judei. Stał się swego rodzaju światowym podróżnikiem w mini-świecie tego morza i nigdy nie był pewien, w którym porcie się znajduje. Ale zdał sobie sprawę, że podążał szlakami morskimi słynnych Fenicjan z dzisiejszego Libanu i słynnych miast Tyr i Sydon.
„Tak”, kontynuował, „Fenicjanie wymyślili zupełnie nowy system alfabetu, zamiast obrazków (które my nazywamy pismem klinowym). My, Grecy, wzięliśmy je i dodaliśmy kilka samogłosek, aby stworzyć ellinika (greckie słowo oznaczające grecki)! Genialne. Sprawiło to, że język stał się o wiele bardziej użyteczny, gdy nasz świat rozrósł się w tak eksplozywnym tempie”.
„Tak, a potem przybyli Rzymianie i zabrali nam wszystko, co mieliśmy”, dodał ponuro Stephanus.
„To prawda, ale nasz świat rozwija się w naprawdę wspaniały sposób, rozsiewając wszędzie światło imperium”, odparł Joudaios. „Dlaczego widziałem rzeczy…”
„Ta latarnia morska jest naprawdę niesamowita”, przerwał Stephanus.
„Naprawdę”, zgodził się Joudaios. „Widziałem kilka kiepskich portów, do których nie chciałbym zbliżać się w biały dzień. Ta latarnia morska nie tylko pomaga nam zobaczyć inne łodzie, ale w rzeczywistości działa jak latarnia dla statków, które po prostu mijają nas w nocy”.
„Wygląda na to, że naprawdę lubisz żeglować”, powiedział siostrzeniec niewolnik Theron.
„Tak, muszę powiedzieć, że to ekscytujące” – przyznał Joudaios. „Ale szczerze mówiąc, nie ma nic lepszego niż dotarcie do portu Mare Nostrum i postawienie stóp na suchym lądzie”.
Wydawał się przez chwilę myśleć. Potem Joudaios zaskoczył podróżników. „Próbowałem uciec. Dotarłem na mały statek i się zapisałem. Żeglowanie po wolność było cudowne, otwarte morze i wspaniałe poranne słońce. Ale zostałem schwytany i osadzony w więzieniu przez rzymskie władze”.
„Spotkałem tam kilku interesujących ludzi”. Joudaios zauważył zdziwione spojrzenia podróżników. Następnie wyjaśnił: „Judea była tyglem idei przez stulecia. Bardzo blisko starych fenickich ośrodków. Ale odkąd przybyli Macedończycy, Izraelici walczyli z nimi i stawiali opór ich niemoralnym pogańskim ideom. A pewna postać z wiejskiego Kafarnaum, osady zwanej Betlejem, przybyła z bardzo nowymi ideami i ideą wolności. To do niego się odniosłem, kiedy powiedziałem, że nasz świat rozwija się w chwalebny sposób. Nie niewolnicy i ich panowie”.
„Więc wierzysz, że jest Bogiem, jak twierdzili jego zwolennicy?” zapytał Theron.
„Spotkałem ich w więzieniach i na statkach i wierzę, że przybywają tutaj, do Aleksandrii. Przynoszą idee wolności, równości wszystkich ludzi i przemiany życia i świata. Jest tak potężny, jak Bóg, którego głoszą”, odpowiedział poważnie Joudaios.
„Tak, czasami śniłem o takich rzeczach w Atenach”, odpowiedział Stephanus po wysłuchaniu tego wszystkiego. „Zastanawiam się, czy może istnieć nowy, zupełnie inny świat, z dala od tego Mare Nostrum”, powiedział niejasno, patrząc trochę na Theron i nie odważając się mówić o Minnesotum, Mare Nostrum.
„Tak naprawdę przyjechaliśmy tutaj, szukając idei wolności, o których greccy marzyciele mówili przed brutalnym, „złotym wiekiem” Aten”, zakończył.
Trzech zakończyło swoją szczęśliwą dyskusję, ponieważ załoga musiała przygotować się do wpłynięcia i zacumowania w porcie Aleksandria.